


Lektura na nowy rok
- Szczegóły
- Utworzono: czwartek, 04, styczeń 2018 11:19
- administrator
Polecamy książkę Adama Robińskiego pt. „Hajstry. Krajobraz bocznych dróg”, wydaną przez Wydawnictwo Czarne:
„Wołomin, dzielnica Górki. Nałkowski musiał lubić patrzeć w dal, bo tu też za oknami miał rozległą łąkę. Wiosną to była kraina bocianów. Kwitły bzy, a żaby rechotały do późnej nocy. Teraz zamiast łąki widać byłoby stację benzynową i McDonalda, gdyby nie zasłaniał ich zagajnik. Ale dom jest ten sam, a może raczej taki sam, bo po wojnie popadł w ruinę i trzeba było go niemal stawiać na nowo. Nałkowska twierdziła, że ojciec zbudował go w 1895 roku na wzór dworku z Wrotkowa. Drewniany, piętrowy, z niewielkim balkonikiem wspartym z równie kameralnego ganku i „aż pięcioma pokojami”. Wcześniej kupił trzy morgi wydmy zarośniętej sosnami po to, żeby córki miały gdzie spędzać wakacje. Oprócz wyściełającego całą działkę kłującego w stopy igliwia Zofia zapamiętała jeszcze płucnicę islandzką, seledynowy porost, którego dziś ze świecą szukać. Ziemia była sucha, więc Wacław przekopał od południowej strony domu włoskie tarasy. Zamiast winorośli sadzili tam co roku fasolę, pomidory, drzewka brzoskwiniowe, a potem nawet truskawki i kukurydzę. Choć dom miał być tylko na wakacje, przez trzy lata mieszkali w nim non stop.
Wspomnienie o Jerzym Surowcewie
- Szczegóły
- Utworzono: piątek, 03, listopad 2017 09:00
- administrator
Jerzy Surowcew urodził się 26 listopada 1892 r. w Kijowie na Ukrainie. Był synem Jana i Marii z Kaliszewskich. Mówił o sobie, że jest Polakiem wyznania prawosławnego. Z pożółkłych fotografii, zachowanych w starym albumie, wyłania się obraz spokojnego i bogobojnego życia, jakie rodzina Surowcewów wiodła wśród sielskich kresowych krajobrazów.
Jerzy Surowcew kształcił się na sędziego na Uniwersytecie Kijowskim, ale studiów nie ukończył. Uciekł do Polski po rewolucji bolszewickiej 1917 r. (był białogwardzistą?). Do 1920 r. mieszkał w Częstochowie. W Wołominie osiedlił się w 1921 r. Zamieszkał w domu przy ulicy Orwida 1, utrzymywał się z produkcji galanterii artystycznej. Brał czynny udział w życiu religijnym wołomińskiej parafii prawosławnej.
Ziarno historii literatury i nauki
- Szczegóły
- Utworzono: czwartek, 02, listopad 2017 12:40
- administrator
Wspomnienie sprzed 25 lat. Fragment przemówienia pana Polikarpa Bulika (1928–2017) – burmistrza Wołomina (1990–1994) wygłoszonego podczas otwarcia Muzeum im. Zofii i Wacława Nałkowskich w Wołominie 29 października 1992 roku.
„Spotykamy się dziś na uroczystości, na którą Wołomin czekał od wielu lat. Oto otwiera swe podwoje Muzeum Zofii i Wacława Nałkowskich. Te dwie postacie są dobrze znane w historii polskiej literatury i nauki (...). Dzisiaj trudno znaleźć przedstawiciela starszego, czy nawet średniego pokolenia, który nie zetknął się z prozą Nałkowskiej. „Dom nad łąkami" – nad wołomińskimi łąkami – w którym spędziła kilka lat twórczego życia, opisała z liryzmem w swych utworach. Można powiedzieć, że placówka, którą dzisiaj otwieramy po wielu latach przygotowań, będzie służyć nie tylko miastu, ale całemu krajowi. Dzisiejszy dzień nobilituje Wołomin do grona miast, w których znajduje się choćby ziarno historii literatury i nauki."
Uwaga - wejście tylko od ul. Nałkowskiego!
- Szczegóły
- Utworzono: wtorek, 08, sierpień 2017 14:07
- administrator
Muzeum im. Zofii i Wacława Nałkowskich w Wołominie uprzejmie informuje, że od 9 sierpnia 2017 r. aż do odwołania wejście do Muzeum będzie tylko przez bramę od strony ulicy Wacława Nałkowskiego. W związku z prowadzonymi pracami na terenie ogrodu przy Muzeum furtka od ulicy 1 Maja będzie zamknięta.
Oferta pracy
- Szczegóły
- Utworzono: wtorek, 03, styczeń 2017 11:33
- administrator
Muzeum im. Zofii i Wacława Nałkowskich w Wołominie, ul. W. Nałkowskiego 17, 05–200 Wołomin ogłasza nabór na wolne stanowisko pracy – Pomoc muzealna
Wolne miejsca pracy: 1
Wymiar etatu:
• niepełny wymiar czasu pracy – ¾ etatu
Data publikacji ogłoszenia: 03. 01. 2017 r.
Termin składania ofert: do 24. 01. 2017 r.
Domy nad łąkami w pamięci i sercu
- Szczegóły
- Utworzono: sobota, 08, październik 2016 11:21
- Leokadia Szczecińska – Michalak
W październiku 2013 roku wraz z Zespołem Literackim Ekumenicznego Uniwersytetu Trzeciego Wieku odwiedziliśmy Muzeum im. Zofii i Wacława Nałkowskich w Wołominie.
Skąpany w blasku jesiennego słońca ogród, prowadził nas szerokim podejściem i schodami do małego, drewnianego, starego domu na górce. Ten ciekawy dom, otoczony jest bogatym drzewostanem: dębów, klonów, brzóz, olch i bzów w sąsiedztwie dorodnych sosen. Po przeciwnej stronie wejścia, za domem, rozciąga się teren zielonych łąk schodzących zboczem w dół ku w oddali widniejącym zabudowaniom. Co prawda obraz ten przesłaniają liczne stare drzewa. Jestem inż. ogrodnikiem z zawodu, dlatego też moja dusza miłośnika przyrody, zobaczyła oczami wyobraźni, rozciągające się rozległe łąki pełne słońca i kwiatów, które musiały kształtować charakter i osobowość przyszłej pisarki.
Z historii "Domu nad Łąkami"
- Szczegóły
- Utworzono: sobota, 06, czerwiec 2015 06:15
- administrator
Rodzinny dom Zofii Nałkowskiej został zbudowany w 1895 roku przez ojca pisarki Wacława Nałkowskiego.
Na osiedlenie się właśnie pod Wołominem namówił podobno Wacława Nałkowskiego dawny jego krakowski kolega – Henryk Konstanty Woyciechowski, właściciel dworu i majątku w Wołominie.
Nałkowski przez całe życie, mimo ogromnej pracowitości, borykał się z trudnościami finansowymi. Zakup kawałka piaszczystej ziemi i wystawienie na niej domu były jedynymi w jego życiu większymi wydatkami.
Z historii wołomińskich Górek
- Szczegóły
- Utworzono: poniedziałek, 01, czerwiec 2015 05:39
- Jolanta Pol
„Kocham Górki, strasznie kocham, wszystko tam jest tak symbolicznie doniosłe” – te słowa z „Dziennika” Zofii Nałkowskiej musiałam sobie nieustannie przypominać przez 15 lat mojej samotnej walki o utworzenie Muzeum Zofii Nałkowskiej.
Górki z 1977 roku, kiedy rozpoczynałam pracę nad koncepcją muzeum, w niczym nie przypominały znanego nam z przekazów literackich „Domu nad Łąkami”. Zdewastowany budynek, opuszczony już na szczęście przez przypadkowych lokatorów, przedstawiał straszny widok, a według opinii konserwatora nadawał się do rozbiórki. Przegniłe ściany, odpadający tynk, wielokrotne przeróbki i grzyb zrobiły swoje, a resztę dopełnili lokatorzy, którzy nie odnawiali swych pomieszczeń od 1945 roku[1].
Miejsce magiczne - wołomińskie Górki
- Szczegóły
- Utworzono: czwartek, 23, kwiecień 2015 07:28
- administrator
„Kocham Górki moje, tak strasznie kocham. Wszystko tam jest tak symbolicznie doniosłe” – zapisała w 1902 roku w „Dzienniku” 18–letnia Zofia Nałkowska. Potwierdzała te słowa przez wszystkie lata swojego pobytu w Wołominie: „Na całym świecie mam tylko ten dom na Górkach. (…) Jest to miejsce ziemi takie podobne do raju. (…) Są te Górki zaczarowanym jakimś miejscem, gdzie życiu memu staje się dobro.”
Więcej artykułów…
Podkategorie
Cytaty
Żałuję tych, co nie wiedzą, jakie ogromne szczęście znaleźć można w małżeństwie, jeżeli ludzie rozumieją się i odczuwają wzajemnie...
Więcej…